Kobieca intuicja vs. GPS
Wyobraźcie sobie sytuację: mężczyzna, kobieta i GPS w jednym samochodzie. Brzmi jak początek kiepskiego żartu, prawda? Cóż, dla Marka i Ani to była rzeczywistość podczas ich weekendowej wycieczki.
Marek: Kochanie, GPS mówi, żeby skręcić w prawo.
Ania: Nie, jestem pewna, że powinniśmy jechać prosto. Mam przeczucie.
Marek: Ale… GPS…
Ania: Zaufaj mi, wiem, co mówię.
Godzinę później para dotarła do celu – dokładnie tam, gdzie wskazywała Ania. Okazało się, że w GPS-ie nie zaktualizowano map po niedawnej przebudowie drogi. Od tego dnia Marek żartuje, że jego żona ma wbudowany „kobiecy GPS”, który działa nawet wtedy, gdy zawodzi technologia.
Torebka Mary Poppins
Kobiety słyną z noszenia torebek, które zdają się mieć nieograniczoną pojemność. Ta historia udowadnia, że to nie mit!
Zuzia i Tomek byli na pikniku w parku, gdy nagle zaczęło padać.
Tomek: O nie! Zapomnieliśmy parasola!
Zuzia: Spokojnie, coś wymyślę.
Zuzia zaczęła grzebać w swojej niewielkiej torebce. Ku zdumieniu Tomka, wyciągnęła z niej kolejno: składany parasol, dwa płaszcze przeciwdeszczowe, małą płachtę do siedzenia i termos z gorącą herbatą.
Tomek (z szeroko otwartymi oczami): Jak… jak to wszystko się tam zmieściło?
Zuzia (wzruszając ramionami): Kobieca magia, kochanie.
Od tego dnia Tomek żartobliwie nazywa torebkę Zuzi „czarną dziurą”, a ona zawsze odpowiada: „Nie czarną, a różową!”.
Wielozadaniowość level expert
Powszechnie uważa się, że kobiety są mistrzyniami wielozadaniowości. Ta historia pokazuje, do jakich granic można to posunąć.
Ola, młoda mama, postanowiła pobić swój osobisty rekord w liczbie zadań wykonywanych jednocześnie. Oto, co zaobserwował jej mąż Paweł:
Paweł: Kochanie, co ty właściwie robisz?
Ola (jednocześnie): Karmię piersią bliźniaki, stopą bujam kołyskę z najmłodszym, przez telefon na głośnomówiącym prowadzę konferencję z szefem, lewą ręką mieszam zupę na kuchence, a prawą piszę mejla do klientów na tablecie.
Paweł (z niedowierzaniem): Ale… jak?
Ola: Ciii, bo się pomylę w obliczeniach dla szefa!
Wieczorem Paweł zadzwonił do teściowej z pytaniem, czy wielozadaniowość można odziedziczyć. „Oczywiście,” odpowiedziała. „Właśnie robię na drutach, oglądam serial i rozwiązuję krzyżówkę. A, i rozmawiam z tobą przez telefon!”
Zakupowe szaleństwo
Stereotyp mówi, że kobiety kochają zakupy. Ale co się stanie, gdy wyprzedaż wymknie się spod kontroli?
Kasia była na zakupach z przyjaciółką Magdą, gdy nagle zauważyły ogromny napis: „Wyprzedaż – 90% zniżki na wszystko!”
Kasia: Magda, widzisz to samo co ja?
Magda (z błyskiem w oku): O tak! Gotowa?
Kasia: Urodziłam się gotowa!
To, co nastąpiło potem, przypominało sceny z filmów akcji. Kasia i Magda, niczym wyszkoleni komandosi, przemierzały alejki sklepu, zgarniając ubrania z prędkością światła. Ich koordynacja i taktyka wprawiłyby w osłupienie niejednego generała.
Gdy wróciły do domu obładowane torbami, mężowie spojrzeli na nie z przerażeniem.
Mąż Kasi: Czy wy przypadkiem nie przesadziłyście?
Kasia i Magda (chórem): Ależ skąd! Spójrz ile zaoszczędziłyśmy!
Od tego dnia ich mężowie żartują, że gdyby armia rekrutowała na podstawie umiejętności robienia zakupów, Kasia i Magda byłyby już generałami.
Damska toaleta – portal do innego wymiaru
Wszyscy znają zjawisko długich kolejek do damskich toalet. Ale co tak naprawdę dzieje się za tymi tajemniczymi drzwiami?
Michał czekał na swoją dziewczynę Martę przed damską toaletą w klubie już 20 minut.
Michał (do siebie): Co one tam robią? Przecież to fizycznie niemożliwe, żeby kolejka poruszała się tak wolno!
Kiedy Marta w końcu wyszła, Michał nie mógł się powstrzymać od pytania:
Michał: Kochanie, co wy tam właściwie robicie, że to tyle trwa?
Marta (z tajemniczym uśmiechem): Och, wiesz… Damska toaleta to magiczne miejsce. Rozwiązujemy problemy świata, wymieniamy się przepisami na idealne ciasto czekoladowe, a czasem nawet organizujemy mini pokazy mody.
Michał (z niedowierzaniem): Żartujesz sobie ze mnie, prawda?
Marta: Może tak, może nie. Tajemnica damskiej toalety musi pozostać tajemnicą!
Od tego czasu, za każdym razem gdy Marta idzie do toalety w miejscu publicznym, Michał żartobliwie pyta, czy tym razem uda jej się rozwiązać problem globalnego ocieplenia.