Randkowe S.O.S: Gdy wymówki ratują przed katastrofą

Czy wiecie, że niektórzy ludzie potrafią wymyślić naprawdę kosmiczne wymówki, by tylko uniknąć randki? Muszę przyznać, że kiedy pierwszy raz usłyszałem o niektórych z tych wymówek, myślałem, że to jakiś żart z ukrytą kamerą!

Wyobraźcie sobie taką sytuację: jesteście umówieni na randkę, a tu nagle dostajacie wiadomość, że wasz potencjalny partner musi pilnie… karmić swojego aligatora. Tak, dobrze słyszeliście – aligatora! Okazuje się, że to jedna z autentycznych wymówek, jakie ludzie używają, by wymigać się od spotkania. Prawda, że kreatywność niektórych osób nie zna granic? To trochę jak próba ucieczki przed T-Rexem w szpilkach – niby można próbować, ale po co się tak męczyć?

A co powiecie na wymówkę „Muszę pilnie umyć włosy swojego kota”? Albo „Właśnie odkryłem, że jestem uczulony na powietrze”? Te wymówki są tak absurdalne, że aż trudno uwierzyć, że ktoś naprawdę ich użył. Ale uwierzcie mi, ludzie potrafią być niezwykle kreatywni, gdy chodzi o unikanie niezręcznych sytuacji. Zastanawiam się, czy ci sami ludzie wkładają tyle wysiłku w wymyślanie prezentów urodzinowych dla swoich bliskich?

Jedną z moich ulubionych wymówek jest „Muszę odwołać naszą randkę, bo właśnie zostałem porwany przez kosmitów”. Wyobrażacie sobie minę osoby, która otrzymuje taką wiadomość? To musiało być ciekawsze niż oglądanie maratonu filmów science fiction! A może to faktycznie był plan B, gdyby randka się nie udała – zawsze można liczyć na pomoc międzygalaktycznych przyjaciół, prawda?

Na koniec zostawiłem prawdziwą perełkę – „Nie mogę przyjść na randkę, bo mój zodiakalny znak nie jest dziś kompatybilny z wyjściem z domu”. Czy to nie brzmi jak wymówka rodem z horoskopu dla desperatów? Ale wiecie co? Może ci wszyscy ludzie po prostu mają naprawdę intensywne życie, pełne aligatorów, kosmitów i nadwrażliwych kotów.

A może następnym razem, gdy ktoś nas zaprosi na randkę, powinniśmy po prostu powiedzieć: „Przepraszam, ale muszę odmówić – jestem zbyt zajęty wymyślaniem wymówek, by odmówić”?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *